Gdy jest ciepło i świeci słońce, spędzamy więcej czasu na zewnątrz, spacerując z dziećmi w wózkach. Czy jednak mamy pewność, że są one dobrze chronione nie tylko przed rażącym w oczy słońcem, ale i przed przegrzaniem? Czy w zabudowanej gondoli lub spacerówce nie jest im zbyt gorąco? Czy dziecięce wózki mają odpowiednią wentylację? Przekonajmy się!
Dlaczego ochrona dziecka przed przegrzaniem jest tak ważna?
Zazwyczaj największą wagę przykładamy do ochrony dzieci przed zimnem, tymczasem skutki przegrzania mogą być nawet groźniejsze niż efekty zmarznięcia. System termoregulacji małych dzieci nie jest do końca rozwinięty, a ich organizmy nie potrafią jeszcze skutecznie odprowadzać nadmiaru ciepła, dlatego zbyt wysoka temperatura jest dla maluchów znacznie bardziej niebezpieczna niż dla dorosłych. W gorące dni pojawia się ryzyko udaru cieplnego, który jest stanem zagrożenia życia. W mniej drastycznych przypadkach przegrzanie powoduje wystąpienie tak zwanych potówek i ogólne rozdrażnienie dziecka, które czuje się niekomfortowo w zbyt ciepłym otoczeniu. Wszyscy wiemy, że nie wolno zostawiać dziecka w nagrzanym samochodzie, ale czy zdajemy sobie sprawę, że zwykły wózek również może stanowić termiczną pułapkę?
Przewiewna gondola niezbędna podczas upałów
Dobry wózek dziecięcy musi mieć odpowiednią wentylację – dotyczy to zarówno wózków głębokich, jak i spacerowych. Te pierwsze są dość mocno zabudowane i otulają dziecko z każdej strony, co świetnie sprawdza się w zimne i wietrzne dni. Podczas upałów stanowi jednak problem, ponieważ temperatura w osłoniętej od wiatru i nagrzewanej słońcem gondoli może być nawet o kilkanaście stopni Celsjusza wyższa niż na zewnątrz. Pamiętajmy więc, że nawet gdy spacerujemy w przyjemny wiosenny dzień, dziecku może być już zbyt gorąco.
By temu zapobiec, producenci wózków wyposażają je w panele wentylacyjne. Zwykle znajdują się w budce – często w postaci odpinanego fragmentu materiału – czasem również po bokach gondoli i pod nią. Otwory umieszczone w dnie wózka można zamykać lub otwierać, pociągając za specjalny uchwyt, co pozwala regulować dopływ powietrza. Panele w budce natomiast często są wyposażone w siateczkę chroniącą przed owadami. Ważny jest również oddychający materac i przewiewna pościel, zapobiegająca nadmiernemu poceniu się dziecka. W gorące dni lepiej złożyć budkę, a jako ochrony przed promieniami słonecznymi użyć parasolki, która nie blokuje przepływu powietrza.
Wybierając gondolę, warto wiedzieć, że te wykonane z materiału cechują się większą przewiewnością (gorzej natomiast chronią przed zimnem), a plastikowe szybko się nagrzewają, podobnie jak te pokryte skórą bądź ekoskórą. Ważny jest także rozmiar – im większa gondola, tym większy przewiew. Jeśli wózka głębokiego będziemy używać głównie wiosną i latem, niezbędna jest doskonała wentylacja, by maluch mógł podróżować komfortowo i bezpiecznie – podkreśla specjalista z firmy Coletto produkującej wózki i foteliki samochodowe dla dzieci.
Wentylacja w spacerówce
Wózki spacerowe są na ogół mniej zabudowane, a więc i bardziej przewiewne niż głębokie, nie znaczy to jednak, że nie muszą być właściwie wentylowane. Panele wentylacyjne umieszczone w budce mają dodatkową zaletę – umożliwiają osobie pchającej wózek patrzenie na dziecko siedzące przodem do kierunku jazdy. Siatkowe okienko musi być spore, by umożliwić swobodną cyrkulację powietrza. Budka natomiast powinna być na tyle duża, żeby skutecznie chronić przed rażącymi promieniami słońca. Najlepsze są wersje poszerzane i wyposażone w daszek. W przeciwnym razie można użyć specjalnej parasolki przeciwsłonecznej.
Niektóre spacerówki mają otwory wentylacyjne nie tylko w budce, ale również w oparciu, co jest dobrym rozwiązaniem na upalne dni i ułatwia zapewnienie dziecku komfortu termicznego. Otwory te muszą mieć możliwość zasłonięcia – inaczej w chłodniejsze, wietrzne dni dziecku będzie zbyt zimno. Dobry wózek spacerowy jest wyścielony oddychającą tkaniną.
Zasady spacerowania z wózkiem w upalne dni
Wybierając się na spacer z wózkiem w upalny dzień, trzeba przestrzegać kilku ważnych zasad. Przede wszystkim najlepiej nie wychodzić z domu w najcieplejszych godzinach (między 11 a 15), starać się spacerować w cieniu, optymalnie w parku lub po lesie, zakładać dziecku lekkie, przewiewne ubrania (w bardzo gorące dni wystarczy body na ramiączkach), a do ewentualnego przykrycia i w roli prześcieradła używać lekkiej pieluchy tetrowej lub bambusowej. Otwory wentylacyjne muszą być otwarte, a budka odsłonięta, by zapewnić swobodną cyrkulację powietrza. Pamiętajmy, że panele wentylacyjne spełniają swoją rolę tylko wtedy, gdy wózek się porusza, unikajmy więc dłuższych postojów – jeśli już, to tylko w dobrze zacienionym miejscu.
W gorące dni nie wolno zapomnieć o kremie z wysokim filtrem przeciwsłonecznym i zabraniu ze sobą dużych ilości świeżej wody do picia. Malucha trzeba uważnie obserwować – gdy robi się spocony i czerwony, lepiej zawrócić do domu.
